Juniorzy Młodsi Startu Nidzica wygrali dziś na własnym boisku z Tęczą Miłomłyn 7:3.
Spotkanie z ostatnią drużyną w tabeli bardzo źle się dla nas rozpoczęło. Już w 2 minucie meczu Alan Zasadzki sfaulował pomocnika gości, a sędzia bez żadnych wątpliwości podyktował rzut karny. Strzał oddany z 11 metrów obronił Tomasz Samsel, lecz przy dobitce nie miał szans i drużyna z Miłomłyna szybko objęła prowadzenie. Nasza drużyna bardzo szybko odpowiedziała. W 4 minucie meczu strzał z rzutu wolnego z 20 metrów oddał Alan Zasadzki, piłka odbiła się przed bramkarzem i wpadła do bramki. W 24 minucie spotkania Start Nidzica wyszedł na prowadzenie. Zakotłowało się pod bramką gości, piłka trafiła do Szymona Borczona, który zdobył bramkę na 2:1. Jeszcze przed przerwą, w 32 minucie Tęcza wyrównała. Precyzyjne dośrodkowanie z rzutu rożnego i zawodnik goście strzałem głową zdobył bramkę. Wynik meczu do przerwy to 2:2. Po przerwie to Tęcza chciała zdobyć bramkę. Udało się im to w 46 minucie. Zawodnik goście wyszedł sam na sam z bramkarzem i przelobował go. Nasi Juniorzy znów szybko wyrównali. w 51 minucie dośrodkowanie trafia do Alana Piotrowskiego, który wycofał piłkę do Tomka Jaroszewski, który mocnym płaskim strzałem zdobył bramkę. W 54 minucie prowadziliśmy 4:3. Dobre dośrodkowanie Mateusza Cieślaka wykorzystał Alan Piotrowski. W 64 minucie strzał z dystansu oddał Wiktor Kordowski, bramkarz odbił piłkę na bok, a tam był Mateusz Cieślak, który podwyższył wynik spotkania na 5:3. W 67 minucie było już 6:3. Strzał z dystansu oddał Kamil Pacholski, piłka odbiła się po drodze od obrońcy gości i wpadła do bramki. W 77 minucie piłkę ręką przed polem karny zagrał zawodnik Tęczy. Rzut wolny wykorzystał Alan Piotrowski, który ustalił wynik spotkania na 7:3.
Start zostaję nadal niepokonaną drużyną u siebie w tym sezonie. Mamy nadzieję, że w najbliższym meczu, który zostanie rozegrany 20.09 o godzinie 11.00 w Lubawie z miejscowym Motorem, Start przełamie się na wyjeździe i zdobędzie komplet punktów.